Próba Maryi już od pierwszego momentu Jej Niepokalanego Poczęcia

Z Pism Sługi Bożej Luizy Piccarrety:

Rozmyślałam o Niepokalanym Poczęciu Wszechwładnej Królowej Matki. Do mojego umysłu napływały zalety, piękno i cuda Jej Niepokalanego Poczęcia, cudu, który przewyższa wszystkie inne cuda uczynione przez Boga w całym Stworzeniu. Otóż, gdy o tym myślałam, powiedziałam sobie: „Wspaniały jest cud Niepokalanego Poczęcia, ale moja Niebieska Matka nie przeszła żadnej próby w swoim Poczęciu. Wszystko było dla Niej przychylne, zarówno ze strony Boga, jak i ze strony Jej własnej natury, została stworzona przez Boga tak szczęśliwa, tak święta i tak uprzywilejowana. Jaki był więc Jej heroizm i Jej próba? Jeśli nie był jej pozbawiony Anioł w Niebie i Adam w Eden, to tylko Królowa wszystkich miała być pozbawiona najpiękniejszej aureoli, jaką próba miała umieścić na Jej czcigodnej głowie Królowej i Matki Syna Bożego?

Gdy o tym rozmyślałam, mój kochany Jezus, poruszając się w moim wnętrzu, powiedział do mnie: „Córko moja, nikt nie może być przeze Mnie przyjęty bez próby. Gdyby nie było próby, miałbym Matkę niewolnicę, nie byłaby wolną, a niewolnictwo nie wchodzi w nasze relacje ani w nasze dzieła, ani nie może brać udziału w naszej wolnej miłości. Moja Mama przeszła swoją pierwszą próbę już od pierwszej chwili swojego Poczęcia. Jak tylko dokonała pierwszego rozumnego aktu, z jednej strony poznała swoją ludzką wolę, a z drugiej strony Wolę Bożą, i była wolną, by móc wybrać, do której z dwóch woli miała dołączyć. I nie tracąc chwili czasu, znając całą istotę ofiary, jaką czyniła, oddała Nam swoją wolę, nie chcąc jej poznać, a My przekazaliśmy Jej w darze naszą Wolę. I w tej wymianie darów woli po obu stronach, wypłynęły wszystkie zalety, piękno, cuda i ogromne morza łask Niepokalanego Poczęcia najbardziej uprzywilejowanej ze wszystkich istot. To wola jest zawsze tą, którą zwykle wypróbowuję. Wszystkie ofiary, nawet śmierć, bez woli wzbudziłyby we Mnie wstręt i nie przyciągnęłyby nawet jednego mojego spojrzenia.

Ale czy chcesz wiedzieć, jaki był największy cud przez Nas uczyniony w tym tak świętym Stworzeniu i jaki był największy heroizm tego tak pięknego stworzenia, heroizm, któremu nikt nigdy nie będzie w stanie dorównać? Swoje życie rozpoczęła naszą Wolą, podążała za Nią i Ją wypełniła. Można więc powiedzieć, że wypełniła Ją odkąd Ją rozpoczęła i rozpoczęła odkąd wypełniła[1]. A naszym największym cudem było to, że w każdej Jej myśli, słowie, oddechu, biciu serca, ruchu i kroku, nasza Wola wylewała się na Nią, a Ona oddawała Nam heroizm myśli, słowa, oddechu, bicia serca boskiego i wiecznego, w Niej działających. To wyniosło Ją tak bardzo, że to, czym My byliśmy z natury, Ona stała się drogą łaski. Wszystkie inne Jej przywileje, Jej zalety, nawet samo Niepokalane Poczęcie byłyby niczym w porównaniu z tym wielkim cudem, a co więcej, to było tym, co Ją utwierdziło i uczyniło stałą i silną przez całe Jej życie. Moja ciągła Wola przelewająca się nad Nią, dawała Jej uczestnictwo w Boskiej Naturze, a Ona przyjmując Ją nieustanne, stała się silna w miłości, silna w cierpieniu i wyjątkowa spośród wszystkich. To była nasza Wola w Niej działająca, która przyciągnęła Słowo na ziemię, która utworzyła ziarno Boskiej Płodności, aby móc począć Boga i człowieka bez ludzkiego udziału, i która uczyniła Ją godną bycia Matką swego własnego Stwórcy.” (Tom 17, 08.12.1924)

[1] Od początku swojego życia Maryja doskonale wypełniła Wolę Bożą i ostatecznie spełniła Ją tak, jak Ją zaczęła.


Nowenna do Niepokalanej

w Pismach Sługi Bożej Luizy Piccarrety „Małej Córeczki Woli Bożej”

Celelm tej nowenny jest przygotowanie do święta Niepokalanej, które jest początkiem i przygotowaniem do jeszcze większego Święta:

triumfu i spełnienia Królestwa Woli Bożej

Nowennę rozpoczynamy odmawiać 29 listopada.

pod redakcją Ojca Pablo Martín

pobierz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *