Módlmy się tak, jak Jezus się modli, modlitwą powszechną w Jego Woli

Modlitwa ustna, wewnętrzna medytacja

Jezus przyszedł i powiedział do mnie: „Czy potrafisz Mi powiedzieć, co utrzymuje relację pomiędzy duszą a Bogiem?” A ja, posiadając wciąż światło, które docierało do mnie od Niego, powiedziałam: „Modlitwa”.

A Jezus, uznając moją odpowiedź, dodał: „Ale co przyciąga Boga do swobodnej rozmowy z duszą?”

I gdy nie potrafiłam dać odpowiedzi, światło natychmiast poruszyło się w moim umyśle, i powiedziałam: „Modlitwa ustna służy do utrzymywania relacji. Z pewnością medytacja wewnętrzna powinna służyć jako pokarm do podtrzymywania rozmowy między Bogiem a duszą.”

On, zadowolony z tego, odpowiedział: „A teraz czy potrafisz Mi powiedzieć, co przełamuje słodkie łańcuchy i co usuwa miłosne rozdrażnienia, jakie mogą powstać między Bogiem a duszą?”

A skoro ja nie odpowiadałam, On sam powiedział: „Córko moja, jedynie posłuszeństwo posiada takie zadanie, ponieważ ono samo decyduje o rzeczach dotyczących Mnie i duszy. A jeśli powstają spory albo dusza wpada w jakieś rozdrażnienie, które ją dręczy, to posłuszeństwo, ukazując się, rozwiązuje spory, usuwa rozdrażnienia i ustanawia pokój między Bogiem a duszą.” (Tom 3, 01.09.1900).

Modlić się z Jezusem

Dziś rano, znajdując się poza swoim ciałem, znalazłam się z Dzieciątkiem Jezus w swoich ramionach (…) Błogosławiony Jezus powiedział do mnie: „Moja umiłowana córko, och, jak bardzo czuję się pozbawiony chwały, jaką stworzenie jest Mi winne i jakiej tak bezczelnie Mi odmawia. A czynią to nawet osoby, które twierdzą, że są pobożne.”

Słysząc to, powiedziałam: „Milutki mojemu sercu, odmówmy trzy razy ‘Chwała Ojcu’ z intencją oddania całej tej chwały, jaką stworzenie jest dłużne Waszej Boskości. Tym sposobem otrzymacie przynajmniej jedno zadośćuczynienie.” A On: „Tak, tak, odmówmy je.” I odmówiliśmy je wspólnie.

Potem odmówiliśmy ‘Zdrowaś Maryjo’ również z intencją oddania Królowej Matce całej tej chwały, jaką stworzenia są Jej dłużne. Och, jakże cudownie było modlić się z Jezusem! Czułam się tak dobrze, że dodałam: „Mój umiłowany, jak bardzo chciałabym uczynić wyznanie wiary na Waszych rękach, odmawiając ‘Credo’ razem z Wami.” A On: „Credo odmówisz sama, ponieważ to należy do ciebie, nie do Mnie. I odmówisz je w imieniu wszystkich stworzeń, aby przynieść Mi więcej chwały i więcej czci.”

Tak więc po umieszczeniu swoich rąk w Jego, odmówiłam ‘Credo’… (Tom 6, 26.04.1904).

Modlić się tak, jak Jezus się modli, modlitwą powszechną w Jego Woli

Kiedy się modliłam, mój słodki Jezus poruszył się obok mnie i poczułam, że On także się modlił, a ja zaczęłam Go słuchać. I Jezus powiedział do mnie:

„Córko moja, módl się, ale módl się tak, jak Ja się modlę, czyli rozpłyń się całkowicie w mojej Woli, a znajdziesz w Niej Boga i wszystkie stworzenia. Oddasz je Bogu, jak gdyby były jednym tylko stworzeniem, ponieważ Wola Boża jest Panem wszystkich. A u stóp Boskości złożysz dobre czyny, aby oddać Mu cześć, oraz złe czyny, aby za nie zadośćuczynić mocą Świętości, Potęgi i Bezmiaru Woli Bożej, przed którą nic nie może umknąć. Takim było życie mojego Człowieczeństwa na ziemi. Pomimo że moje Człowieczeństwo było święte, potrzebowałem Woli Bożej, aby dać pełne zadośćuczynienie Ojcu i odkupić ludzkie pokolenia, ponieważ tylko w Woli Bożej mogłem znaleźć, jakby stale obecne, wszystkie pokolenia – przeszłe, teraźniejsze i przyszłe, jak również wszystkie ich myśli, słowa, czyny itp. I w tej Świętej Woli, nie pozwalając umknąć niczemu, przyjmowałem w swoim Umyśle wszystkie myśli i przybywałem przed Najwyższy Majestat, aby zadośćuczynić za każdą myśl z osobna. I w tej Woli schodziłem do umysłu wszystkich stworzeń, dając im dobro, jakie wybłagałem dla ich umysłów. W moich spojrzeniach przyjmowałem oczy wszystkich stworzeń, w moim głosie ich słowa, w moich ruchach ich ruchy, w moich rękach ich czyny, w moim stopach ich kroki, w moim Sercu uczucia i pragnienia. A czyniąc je jakby moimi własnymi,  moje Człowieczeństwo oddawało w Woli Bożej zadośćuczynienie Ojcu, a Ja ratowałem biedne stworzenia. I Boski Ojciec był tym usatysfakcjonowany.

Nie mógł Mnie odrzucić, sam będąc Świętą Wolą. Czy mógłby odrzucić siebie samego? Oczywiście że nie, tym bardziej, że w tych czynach znajdował doskonałą Świętość, nieosiągalne i zachwycające Piękno, najwyższą Miłość, wielkie i wieczne czyny oraz niezwyciężoną Moc… Takim było całe życie mojego Człowieczeństwa na ziemi, od pierwszej chwili mojego Poczęcia aż do ostatniego tchnienia, aby następnie kontynuować je w Niebie i w Przenajświętszym Sakramencie.

A teraz dlaczego i ty nie mogłabyś również tego uczynić? Dla kogoś, kto Mnie kocha, wszystko jest możliwe w zjednoczeniu ze Mną. Módl się w mojej Woli i przynieś przed Boży Majestat w swoich myślach, myśli wszystkich, w swoich oczach, spojrzenia wszystkich, w swoich słowach, ruchach, uczuciach i pragnieniach, wszystko to, co należy do twoich braci, aby za nich odpłacić i wybłagać dla nich Światło, Łaskę i Miłość. W mojej Woli znajdziesz się we Mnie i we wszystkich, będziesz żyła moim Życiem, będziesz modliła się ze Mną, a Bóg Ojciec będzie szczęśliwy i całe Niebo powie: «Kto przywołuje nas z ziemi? Kto pragnie zawrzeć w sobie tę Świętą Wolę, obejmując nas wszystkich razem?» Jakże wiele dobrego może uzyskać ziemia, sprawiając, że Niebo zstępuje na ziemię!” (Tom 11, 03.05.1916)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *